Pod względem atrakcji dla dzieci Wielkanoc może śmiało konkurować z Bożym Narodzeniem. Jest kilka powodów. Jedna różnica to brak prezentów. Ale za to jest ozdabianie pisanek. Które dziecko nie lubi ubrudzić się farbami po łokcie, usiłując wymalować na jajku coś mającego zachwycić rodziców, dzieci w przedszkolu i w szkole...? Im więcej dzieci maluje jajka w tym samym czasie, tym większy bałagan, tym większa rywalizacja i tym większa radość.
Małowanie jajek to jeszcze większa przyjemność niż wieszanie bombek na choince. Gwarantuję, że gotowanie jaj w łuskach cebuli (patrz str. 36), malowanie woskiem czy oklejanie wełną potrafią sprawić dużo więcej radości niż jakieś prozaiczne wieszanie bombek na choince.
A do tego jeszcze dochodzi uroczyste śniadanie, wzbogacone o konkurs stukania się pisankami. Każdy z biesiadników wybiera jedno jajko i stuka się nim z innymi, aż do wgniecenia skorupki. Wygrywa ten, czyja pisanka wyjdzie z tej bitwy bez szwanku.
A poza tym żadna pisanka i stukanie się jajkami nie może konkurować z szaleństwem śmigusa-dyngusa.
Zapraszamy na wspaniałą zabawę na warsztatach kulinarnych dla dzieci.
Recenzje i opinie: JUNIOR EASTER STORY, czyli warsztaty kulinarne dla dzieci na Wielkanoc
Jak działają recenzje?
Brak recenzji