Ktoś powie godzina to za mało, może ma rację, ale tym razem udała nam się, mnie i Arturowi , ta sztuka. W godzinę o świecie , o życiu i kobietach? Ha! I nie tylko.
„Czy Państwo wiedzą, że ponad 90 procent utworów muzycznych , dzieł literackich powstało z myślą o kobiecie? A my, Panowie, to co ?Jesteśmy gorsi? Mniej ciekawi? Pozbawieni wnętrza? Jeśli mężczyzna , to znaczy, że wszystko proste? Tak? Bez żadnej tajemnicy?
„Jednym z najbardziej zakorzenionych w społeczeństwie stereotypów, to ten o facecie rzekomo myślącym o seksie, że na godzinę życia tego faceta składa się siedem kilkuminutowych myśli o seksie, jedna o jedzeniu, a reszta to pustka… stop!
Czas skończyć z tymi krzywdzącymi stereotypami, czas udowodnić ,że mężczyzna to zjawisko godne uwielbienia, nie tylko na scenie ,czas ,to właśnie jemu, poświęcić trochę uwagi…”
Jemu , czyli mnie… pomyślałem, że nadszedł czas na osobiste spotkanie z widzem, w czasie którego , no właśnie , co?... opowiadam, śpiewam piosenki, które są dla mnie ważne , przywołuję swoje doświadczenia ,sposoby bycia i niebycia w życiu i na scenie … Oj tam, oj tam, szczególnego rodzaju autorski , wieczór Piotra Szwedesa. Moja prywatna godzina.
Umiejętnie podsłuchana i skrupulatnie spisana osobiście przez Artura Andrusa.
„Miał rację Napoleon Bonaparte , kiedy mówił, że Bóg też jest najlepszym pisarzem, jego poezja to kobieta ,jego proza to mężczyzna. I właśnie prozą pisze często piękne opowiadania, chcecie przeczytać , słusznie, co najmniej 20 minut dziennie, zapraszam!”.
Recenzje i opinie: Piotr Szwedes
Brak recenzji