Czasem opinie mogą mieć daleko idące konsekwencje. Stało się tak, gdy Adam Bałdych tworząc nowe kompozycje usłyszał od przyjaciela: „jesteś poetą skrzypiec”. Ta opinia nie tylko stała się punktem wyjścia dla procesu twórczego nowego albumu, lecz skłoniła artystę do refleksji na temat temat własnej muzyki.
Bałdych, określany przez Stuarta Nicholsona z Jazzwise „największym współczesnym skrzypkiem jazzu”, wyjaśnia: „Pragnę, aby moja muzyka wpleciona była w kontekst współczesnego świata, jego tęsknoty i obawy. Tworzyć wspólnotę z moim odbiorcą i dzielić się moim spojrzeniem na tu i teraz.”
„Płyta, której centralnym punktem jest utwór tytułowy – Poetry, umieszczony właśnie tak, w środku – sercu, jest szlachetnie monochromatyczna, jak studio, w której powstawała. Operuje kontrastem i subtelnymi odcieniami szarości, jak klasyczna fotografia, nie rozpraszająca naszej uwagi atakującym natrętnie kolorem. Wbrew pandemicznym ograniczeniom wyjmuje z jego, przepięknej zresztą sardyńskiej strefy komfortu niezwykłego gościa – Paolo Fresu.” Piotr Metz
Recenzje i opinie: Adam Bałdych Quintet feat. Paolo Fresu
Brak recenzji