Nowość!
od 06.05.2026
EHO – koncert
We Wrocławiu szykuje się wieczór, w którym będzie można poczuć surową energię i wyjątkowe poczucie humoru. 7 marca 2026 o 19:00 zespół EHO na scenie Firleja zetrze kurz ze wspomnień i pozwoli powrócić do lat 90.
Nie po to, by je odtwarzać, tylko wskrzesić w swojej własnej, nieco przewrotnej wersji. Jeśli interesuje Cię koncert we Wrocławiu, który się przeżywa, a nie po prostu słucha, EHO da Ci dokładnie to, czego oczekujesz.
Przygotuj się na koncert EHO we Wrocławiu
EHO powstało w 2024 roku, kiedy czterech wrocławskich muzyków po różnych życiowych przygodach uznało, że pora wrócić do brzmień, które kształtowały ich młodość. Nie wracają jednak do nich z nostalgią. Bardziej z impulsem, który przypomina odkorkowanie wina nabierającego zupełnie nowego smaku.
Na froncie stoi Johny, czyli wokalista, który opowiada historie głosem tak chropowatym, jakby powstał z tarcia mikrofonu o cement. Obok niego gitarzysta Laska, zastanawiający się, czy swoim następnym riffem nie złamie jakiegoś prawa. Bas Adiego trzyma to wszystko w ryzach, niosąc w sobie mądrość filozofa z punkową szczerością. A Mike? Mike gra tak, jakby perkusja była jedynym elementem świata, który jeszcze nie poddał się jego determinacji.
Razem brzmią jak bójka między rapcore’em, nu metalem i postpunkiem. Jest to rozróba szarpana i przewrotna, ale w jakiś dziwny sposób spójna. Występ EHO we Wrocławiu to będzie chaos, humor i przynajmniej jeden riff za dużo. To właśnie sprawia, że nie da się tej muzyki słuchać obojętnie.
Poczuj powrót do lat 90. na żywo
Jeżeli masz ochotę przeżyć niepowtarzalny koncert we Wrocławiu, EHO w Firleju przygotowało coś specjalnie dla Ciebie. Ten wieczór będzie pachniał gniewem, ironią, głośnym riffem i energią czterech ludzi, którzy postanowili nie odtwarzać przeszłości, tylko ją zrestartować.
Wpadnij w te fale dźwięków i sprawdź, co się stanie, gdy rapcore, nu metal i postpunk zaczną walczyć o dominację tuż przed Twoimi oczami. Widzimy się pod sceną.
EHO – koncert
Recenzje i opinie: EHO – koncert
Brak recenzji