spektakl świetny, wspaniała gra aktorów, mile spędzone popołudnie

Warto

Cieszę się, że Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku wystawia tak ważny dla Polaków utwór. Doceniam starania reżyserskie i aktorskie, jednak przekażę kilka moich odczuć. Baaaardzo brakowało mi w końcowej scenie pięknego poloneza w wykonaniu aktorów! Byłaby to wisienka na torcie! Szkoda, że scenografia od początku akcji jest niezmienna. Przydałoby się zmieniać rekwizyty na scenie itp. Przez tę pewną stałość uzyskuje się niestety sztywność przekazu. Brakowało mi również pięknych utworów muzycznych, to takie klasyczne dzieło, można by muzycznie upiększyć całość... Bardzo podobała mi się spowiedź Jacka Soplicy, jednakże tu też wiele minusów: ksiądz Robak był przecież postrzelony przez Moskali - gdzie krew (oczywiście charakteryzacja)? Gdzie autentyczność? "Pan Tadeusz" to w dzisiejszych czasach przede wszystkim obowiązkowa pozycja na liście lektur w szkole podstawowej. Można więc się spodziewać sporo młodej widowni. Spektakl powinien być dostosowany do potrzeb młodzieży, poprzez pokazywanie zabawnych scen z epopei, jak np. spotkanie Tadeusza z Telimeną w Świątyni Dumania. Tego również zabrakło. Ogromną też wadą było tło scenografii - widać było stałe elementy ścian teatru (grzejnik, rury itp.), wyglądało to jak niedopatrzenie, bardzo zaburzało moje poczucie estetyki, nie pasowało do reszty. Dziękuję za artystyczne emocje, jednak wiele można jeszcze udoskonalić. Powodzenia! :)