Teatr Po Kolei: „Miłości” w reżyserii Tomasza Mana

Podaruj bliskim niezapomniane emocje!

Kup voucher

Recenzje i opinie: Teatr Po Kolei: „Miłości” w reżyserii Tomasza Mana

Jak działają recenzje?
Sortowanie:
Podobało mi się. Ciekawa forma. Świetna muzyka. Tylko scena mogłaby być na lekkim podwyższeniu. Niestety w kolejnych rzędach nie było nic widać. Mogłam tylko słuchać. Chociaż miało to swoje plusy. Skupiłam się tylko i wyłącznie na tekście i muzyce. Polecam :)
Iwona 11.08.2024 13:42
Świetna inicjatywa przedstawień poza tradycyjnym teatrem. Ale organizacja przedsięwzięcia do lekkich poprawek. Po pierwsze sugerowałabym aby wpuszczać widzów po kolei skanując bilety, a nie skanować bilety i wpuszczać ludzi tłumem, bo ani to przyjemne ani bezpieczne. Po drugie w czasie przedstawienia dobrze byłoby wyłączyć głośniki z powiadomieniami z dworca, które nagle się włączają i rozpraszają aktorów i psują cały nastrój przepięknej sali sesyjnej. Poza tym ciekawa inicjatywa, godna powtórzenia.
10.08.2024 09:34
Był to pierwszy spektakl tego rodzaju na którym byłem i zachęcił mnie on do wybrania się na następne.
kafe087 10.08.2024 08:59
Wspaniała sztuka, świetnie zagrana
09.08.2024 11:45
Był to szczerze poruszający temat, pani Kamilla w profesjonalny sposób wcieliła się w graną postać, dzięki czemu możliwe było prawdziwe rezonowanie z bohaterką sztuki. Oprawa muzyczna z pewnością potęgowała wypowiadane słowa. Bardzo udany czas, chociaż raczej na pewno po spektaklu odczuwalne będzie widmo melancholii i smutku. Polecam :)
Weronika 09.08.2024 09:09
Kamilla przelała wszystkie emocje idealnie oddając przekaz tekstu. Samo wydarzenie skromne i kameralne.
Aleksandra 09.08.2024 09:01
Cudowny występ w pięknym miejscu.
Emilia S. 08.08.2024 21:34
Występ bardzo dobry. Ciekawie było obejrzeć profesjonalna grę aktorską z tak bliska. Choć zastanawia mnie dlaczego aktorka czytała z kartek. Czy to element sztuki czy po prostu jeszcze nie jest nauczona tekstu? Na duży minus dla mnie to wcześniejsze oprowadzanie po galerii. Czułam się jakby mnie ktoś zmusił do oglądania tych przeróżnych abstrakcji wbrew mojej woli. A ja przyszłam na sztukę punktualnie na godz. 17:30. Wolałabym wiedzieć wcześniej, że najpierw będzie oprowadzanie. A jeśli nie byłabym zainteresowana, to że mogę przyjść pod sale sesyjna później. Oczywiście sala jest przepiękna.
Zofia 10.08.2024 17:24
Dobry monodram. Przepiękna sceneria sali secesyjnej. Świetnym pomysłem było oprowadzenie po wystawie. Szkoda tylko, że tekst czytany był z kartki
Nika 10.08.2024 09:50
Bardzo dobry występ, jedyny minus to to, że aktorka siedziała na fotelu niższym nim publiczność, co utrudniało dostrzeżenie jej twarzy pełnej emocji. Również powtarzający się komunikat wzywający obsługę dworca nie pozwalał do końca się skupić na sztuce
Anahita 10.08.2024 09:42
Spektakl oceniam jako wart zobaczenia. Gra aktorki była bardzo ekspresyjna, wciągała widza. Muzyka tworzyła nastrój i korespondowała z emocjami bohaterki. Miejsce wręcz zachwycające. Jedynym mankamentem było to, że siedzącą aktorkę zasłaniali widzowie z pierwszych rzędów, co przeszkadzało w odbiorze. Może warto pokusić się o podwyższenie dla siedzących aktorów? Chwilami też czytanie tekstu przez aktorkę było zbyt widoczne. Chyba nic by się nie stało, wprowadzając trochę improwizacji. Natomiast powtarzający się komunikat kolejowy z głośników nie przeszkadzał mi - przypominał, że jesteśmy w Teatrze Po (w tym przypadku bardziej pasuje "Na") Kolei:)
KasiaJania 10.08.2024 09:32
5 gwiazdek sztuka, organizacja - mniej. Nie dało się wejść wcześniej i zająć miejsc - staliśmy pod drzwiami... Pani Kamilla Baar - zachwycająca! Tylko sztuka smutna...
Bo 09.08.2024 12:11
Gra aktorska pani Kamilli - super! Tekst czytany - wielu ludzi to zaskoczyło, natomiast pani Kamilla kilka dni przed wydarzeniem napisała na swoim FB, że przeczyta tekst. Jaka cena biletu taka forma :-) Organizacja wydarzenia pozostawia wiele do życzenia. Oprowadzanie po niezwiązanej z wydarzeniem wystawie było trochę na siłę, było widać, że większość ludzi nie ma ochoty zwiedzać galerii. Przypadkowe skanowanie biletów przed wejściem kiedy drzwi nie zostały jeszcze otwarte, przechodzenie ze strony na stronę, a później przepychanie się do środka - średnie. Głośnik w sali sesyjnej, z którego 7 razy można było usłyszeć komunikat "obsługa dworca proszona o przyjście do ochrony" kompletnie wybiło z rytmu i ciężko było skupić się na monologu. Kompletnie nikt z obsługi na to nie zareagował.
Lucy 12.08.2024 09:32
Średnio. Aktorka niewidoczna już z drugiego rzędu krzeseł. Powinna być scena na podwyższeniu. Tekst czytany- monodram to chyba jest opowieść a nie czytanie książki. Aktorka słabo słyszalna bez mikrofonu. Może następne spektakle będą lepsze.
Irena 09.08.2024 08:55
Pomysł na spektakl i miejsce świetne, ale realizacja beznadziejna. Ponad półgodzinne zwiedzanie aktualnej, okresowej wystawy w BWA, do tego w upale, co znacznie opóźnia rozpoczęcie. Nie można wcześniej usiąść na widowni. Aktorka, która nie opanowała tekstu na 40-minutowy spektakl to już żenada. Czytała tekst ze stojaka na nuty, i chwilami nie korzystała z mikrofonu, co dla siedzących z tyłu sali uniemożliwiało śledzenie tekstu. Doprawdy wstyd, Pani Baar! Za to pełne uznanie dla ciekawej, niekonwencjonalnej oprawy muzycznej. Podsumowując - aktorka położyła spektakl.
Iva 11.08.2024 18:06
Jestem bardzo rozczarowana. Sam temat i treść spektaklu była ciekawa, ale ogromnym rozczarowaniem był dla mnie fakt, że aktorka cały spektakl czytała z kartki (może to było zamierzone, ale nie przypadło mi do gustu), prawie cały czas siedząc , przez co chyba tylko widzowie z pierwszego rzędu mieli okazję ją oglądać. Ja siedząc w trzecim nie widziałam nic, aktorkę widziałam może z 2-3 razy, kiedy na krótką chwilę wstała z fotela; kiedy nie używała mikrofonu z tylnych rzędów ciężko było rozróżnić słowa. Równie dobrze spektakl mógłby być odtworzony w radio, bez wizji, ten sam efekt. W połowie spektaklu miałam już ochotę wyjść. Pewnie byłoby ciekawiej gdyby jednak spektakl był realizowany na jakiejś podwyższonej scenie i aktorka byłaby widoczna dla widzów.
Ana76 09.08.2024 08:49