Trina. Niech nie gaśnie nigdy NT

Bilety

Podaruj bliskim niezapomniane emocje!

Kup voucher

Recenzje i opinie: Trina. Niech nie gaśnie nigdy NT

Jak działają recenzje?
Sortowanie:
Klimat jak w Miasteczku Twin Peaks... Mrocznie, tajemniczo, niepokojąco. Zaskakująco. Wspaniały spektakl!
Kulturalny 31.03.2025 07:45
Ciekawy spektakl, ważna i aktualna problematyka. Polecam
Xyz 26.03.2025 21:03
Czytając opinie miałam mieszane uczucia i nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Jednak sztuka bardzo mi się podobała, trzymała w napięciu do samego końca. Ciekawe, nowoczesne podejście do tematu Triny. Polecam.
Marta P. 26.03.2025 18:04
Polecam usiąść wygodnie w fotelu i zanurzyć się w wielopłaszczyznową opowieść, zbudowaną przez wybitnych twórców spektaklu Trina. Znakomita robota!
Nina 25.03.2025 10:22
Super
24.03.2025 20:05
Spektakl bardzo dobry, tematyka ważna i trudna. Spektakt trudny,nie zabrakło słabszych momentów, które wspaniałą gra aktorska przyćmiewa. Dwa swoaty- "dawne" czarownice I te współczesne łączy zmiezmienne przez wieki- ocena ludzi, uprzedzenia, fałszywe oskarżenia...
Aleksandra k. 24.03.2025 14:58
Świetny występ
PP 24.03.2025 10:59
Rzadko mam styczność z takim rodzajem kultury. Natomiast zawsze jak wychodzę z słupskiego teatru to jestem bardzo zadowolony. Sztuka....ciekawa....dająca do myślenia, szczególnie dla ludzi w moim wieku. Inna niż te na których byłem w których grają gwiazdy telewizyjne. Aktorzy bez kompleksów. Pokazali prawdziwy kunszt....poezja. Pan Igor zdecydowanie ma szansę przebić swojego ojca....wspaniałego aktora. Pani Ania ...hm...ja się strasznie zauroczylem. Widziałem ja pierwszy raz na scenie....i jak bym dostal strzałą Amora 😍, piękna kobieta, wielki potencjał....i ta uroda. Będę czekał na kolejny spektakl z jej udziałem. Pani Jowita ....wymiata na scenie jak kowboj na rodeo. Czasami wydaje się Tobie że ten ktoś został stworzony do tego "czegoś" ....i to właśnie Pani Jowita została stworzona do aktorstwa. Pan Kuba powinien już dawno zmieść ze sceny niektóre gwiazdy polskiej telewizji. Super się go ogląda. Pani Kasi było za mało. Dlatego będę na Małym Księciu. Sztuka super polecam każdemu. Warto iść ...pożegnać ostatnią czarownice Słupska na żywo.
PAWEL F. 27.02.2025 08:27
Bardzo mi się podobało. Historia opowiedziana w inny sposób. Było to dla mnie zaskoczenie. Aktorzy jak zawsze rewelacyjni polecam.
Przemo 24.02.2025 22:26
Rewelacja! Aktorzy, scenografia, reżyseria ... Wszystko na TAK! Super połączenie wątku przeszłości, przyszłość, teraźniejszość miały jedno imię. Brawa!
Nadajecie sens... 23.02.2025 11:31
Kocham to miejsce i bezapelacyjnie niesamowita sztuka. Spodziewasz sie zupełnie czego innego czyli spektakl pełem niespodzianek.Petarda
FanR 26.01.2025 10:03
Super
NN 23.12.2024 21:58
mimo , raczej mało pozytywnych opinii z sali , spektakl podobał nam się bardzo , po serii nazwijmy ," lekkich " tematów ten bardzo na czasie , oczywiście jak zwykle wspaniała gra aktorska , brawo
jack -253 27.01.2025 17:28
Gra aktorska fenomenalna, w mojej ocenie spektakl utrzymywany nieco w klimacie psychodelicznym, co aktorom nie ułatwiało pracy, ale doskonale sobie z tym poradzili. Niestety z plusów to na tym koniec. O ile widząc nazwisko reżysera spodziewałem się naprawdę dobrego spektaklu, o tyle bardzo się rozczarowałem. Ktoś, kto choć trochę nie zna historii Triny Papisten kompletnie nie będzie wiedział o co chodzi w tym spektaklu, choć i dla mnie niektóre wątki były kompletnie obce i niezrozumiałe. Scenografia wyglądała z zewnątrz na obiecującą, jednak tu też kolejna klapa - jak się później okazuje. Wątki bardzo współczesne niepotrzebnie wplątane do historii, która sięga aż 1701r. -do dziś nie wiem jaki był zamysł reżysera w tym względzie. Warto iść aby zobaczyć fantastyczną grę aktorską, jednak nie dla fabuły spektaklu - bo ta jest kiepska.
Dominik 27.02.2025 15:17
Bardzo dobra gra aktorska ale treść bez sensu . Nie polecamy.
22.02.2025 18:33
Przedstawienie trudne do zrozumienia bez myśli przewodniej Gra aktorska dobra
Danyska 27.01.2025 09:57
Pierwszy raz byłem na tego typu sztuce. Trochę brakowano mi ogólnej spójności. Początek mnie bardzo zaskoczył. Generalnie przekaz do mnie dotarł i na tym chyba najbardziej aktorom zależało. Słabe zakończenie, które chyba spowodowało lekkie zawieszenie publiczności podczas oklaskiwania przeżytej sztuki.
Jacek 26.01.2025 17:26
Chciałem wystawić opinie lecz zrezygnowałem ze względy na brak możliwości zmiany gwiazdek
Brrrrrr 26.03.2025 17:24
Do mnie jakoś nie trafiło, mimo że bardzo cenię słupskich artystów. Doceniam, ale chyba nie dla mnie.
RedLeto 26.03.2025 09:16
Aktorsko bardzo dobrze, nie mogłam oderwać wzroku od hipnotyzującej aktorki grającej Trinę. Niemniej wyszłam z teatru zawiedziona, historia Triny jest bardzo przejmująca i ma w sobie mnóstwo potencjału do zrealizowania dobrego dramatu, a tutaj niestety wyszło niezgrabnie i niespójnie. Przytłoczyły mnie jako odbiorcę niepotrzebne sceny (szczególnie motyw z FBI), które może miały wprowadzić trochę rozluźnienia, ale niestety wprowadziły tylko dyskomfort i dezorientację. Sam proces, tortury i egzekucja zostały zupełnie ominięte, być może ze względu na okrucieństwo, ale żałuję, ze narracja kompletnie je ominęła. Była Trina, a w kolejnej scenie jest już duch Triny, wielka szkoda. Zabrakło też samego Słupska, czuć było poruszenie na widowni na każde wspomnienie o mieście i zostało to niestety niewykorzystane- chociaż sama scenografia to umożliwiała (ekran na którym wyświetlane były filmiki). Brawa dla aktorów, brawa dla scenografów.
Michalina 26.01.2025 15:52
Podobała mi się scenografia na początku spektaklu. I tyle. Historia Triny ma spory potencjał, może w przyszłości uda się go wykorzystać
Iona 22.12.2024 18:52
Spektakl moim zdaniem bardzo średni, każda scena prawie że o czymś innym, brak ciągłości. Słabe było to, że podczas jednej sceny ze śledztwem aktorzy byli schowani w bocznym pokoju, widać ich było jedynie na monitorze. Nie poszedłbym kolejny raz.
Mmm 22.12.2024 14:42
Wielkie rozczarowanie. Postać Triny słaba, niewyraźna, mdła. Wielka bezsilność wobec problemu narkomanii. Nie wiem skąd wątek miłości między Triną a Aptekarzową. Cały czas miałam wrażenie, że tytułowa postać zaistniała tylko dlatego, że spektakl miał miejsce w Słupsku. Gdyby był grany w Krakowie to tytułową postacią mógłby być Smok Wawelski a w Poznaniu koziołki. Byle lokalnie. Nie wiem czy to wina autora, reżysera czy aktorki, ale dla mnie była to bardzo smutna profanacja naszej jakby nie patrzeć lokalnej dumy i bohaterki.
Yavana 22.12.2024 10:40
Spektakl chyba nie dla mnie :( pomieszanie z poplątaniem :( może nie dorosłam do nowoczesnej sztuki ? Nic mnie tu nie porwało :( koleżanka zapytała : czy to już koniec ? Odpowiedziałam , że tak. A ona , że całe szczęście :)
23.12.2024 14:34
No niestety spodziewałam się zupełnie innej historii. Niepolecam. Aczkolwiek Słupscy aktorzy jak zwykle niezawiedli, profesjonaliści w 100%.
Marta 23.12.2024 12:35
Znając ogromne zdolności i wszechstronność słupskiego teatru, po samym opisie obiecywałam sobie wiele. Sceny bez spójności, niektóre nie potrzebne. Postaci i wątki przerysowane, aż niesmaczne. Brak ciągłości spektaklu. Brak uzasadnienia dla postaci lub sytuacji. Miałam wrażenie, że to "dzieło" powstało tylko po to, by autor, reżyser i choreograf spełnili swoje chore fantazje. Wielka szkoda.
Paula 22.12.2024 20:25

Polecane z kategorii spektakl