Zenon Laskowik - Tey, to się zdarzyło w 1971 roku | Bilety Online, Opis, Recenzje | 2025, 2026

Ubawiliśmy się z mężem jak za dawnych lat, mimo upływu lat Panowie wykazali się znakomitą formą (zwłaszcza intelektualną). Dziękujemy za świetny wieczór!

Dobrze spędzone popołudnie. Laskowik jak zwykle w formie.

Bardzo się cieszę, że Pan Zenon jest w tak dobrej formie! Dziękuję Mu i Jego Zespołowi za chwilę dobrej zabawy. Szkoda tylko, że tą chwilę wykorzystali złodzieje, włamali się do mojego domu i podzielili się, bez mojej zgody, moją własnością.

Genialny występ nie zawiodłem się na widowisku :-) Oby Zdrowie dopisało do następnej okrągłe rocznicy. Pozdrawiam

Znakomity spektakl w 2 częściach: wspomnieniowa i współczesna. Łezka w oku w części pierwszej i szczękościsk zarazem, bo wszystko w 100% aktualne! Po ponad czterech dekadach! Publiczność, w większości znająca skecze, wiersze i piosenki z autopsji, reagowała żywiołowo. Część współczesna też bardzo dobra, przy tym sprowadzająca na ziemię trafnością ocen. Zenek w doskonałej formie. Czekamy na kolejne spektakle, a ten - po dopracowaniu - powinien ruszyć w Polskę. Sukces gwarantowany.

Super. Zenek Laskowik w życiowej formie (każdej)!!!

Znakomity wieczór !

Jak zwykle pan Zenon w znakomitej formie. To najlepszy kabaret w Polsce. Miło było zobaczyć poprzednią ekipę. Pozdrawiam serdecznie.

Wzruszenie Znakomici Wszyscy z Drogim Zenkiem na czele! Dziękuje 🌹

To był wspaniały wieczór! Zenek Laskowik nic nie stracił ze swej świetności!

Wspaniały występ! Laskowik to klasa sama w sobie. Szkoda tylko, że duet Laskowik- Smoleń nie jest możliwy!

Cieszę się, że mogliśmy z Żoną wspomnieć dawne czasy. Starzy kabareciarze są już wiekowi, ale wciąż w formie, a repertuar mają przebogaty. Najmniej zestarzał się Zenek, Olek zaś nadal świetnie śpiewa. Krzysztofowi pozostała zdolność do poważnej refleksji i umiejętność kontrolowania przebiegu spektaklu. Piszę o nich po imieniu, bo parokrotnie byliśmy razem w Rowach nad morzem. Szkoda, że "stara gwardia" wystąpiła tylko w połowie koncertu; druga część była znacznie słabsza.