Maria Peszek

Super, dawno nie widziałem tak dobrego koncertu.

Było super,niesamowite przeżycie ,artystka, której nieustannie chce się słuchać🙂

Wspaniała energia, fantastyczna atmosfera, Maria Peszek całkowicie zawładnęła naszymi duszami. Fantastyczny. To trzeci koncert Marii Peszek,na którym byłam i jak zwykle nie zawiodłam się...

Maria Peszek - energia i przekaz. Polecam 🤘👌👍

Super !

Maria Peszek - artystka bezkompromisowa, z niezwykle mądrymi tekstami, adekwatna ekapresją sceniczną. Piosenki nie wymagają komentowania, tłumaczenia. I zawsze są o czymś. Rewelacyjne aranżacje.

Artystka z ogromną energią i pięknym przekazem... bardzo dobry koncert !!!

Super

Sztos!!!! Było pięknie!!! Niezawodna Maria Peszek!!! :) No i miejsce extra.

Cudowna artystka, cudowny koncert

Świetny koncert pełen energii !!!

Cudowny koncert, cudowne miejsce

Było super

Początek trudny - czekamy pod drzwiami (mróz + wiatr) mimo, że we wewnątrz jest dużo miejsca do czekania, ale ludzkiego odruchu brak. Koncert super jedynie charczący głośnik przeszkadzał w słuchaniu, ale po zmianie miejsca było ok.

Świetny koncert Marii, jak zwykle!

Marysia jesteś zaje...ta!!!

super.znałam już piosenki z CD, ale na żywo to "inna bajka".oczywiście najpiękniejsza. smutne tylko, że teksty aż tak aktualne/ smucę się sytuacją w Polsce a nie tekstami/.Dziękuję że są jeszcze ARTYŚCI.

Długo się zastanawiałam czy wybrać się na koncert Marii Peszek. Miałam bowiem w głowie i sercu dylemat. Byłam jednak ciekawa, jaki ten koncert będzie. Czy wybrzmią na nim prowokacyjne i prześmiewcze teksty, no i jak ja się w tym wszystkim odnajdę. Skoro uczę się tego, aby nie oceniać? a po prostu tą inność drugiego człowieka. Pasja? to pierwsza rzecz, która przychodzi mi na myśl o Marii. Jej twórczość jest efektem jej muzycznych pasji. To nie jest sztuka robiona dla kasy. Fakt, Maria jest kontrowersyjna, bo drwi z tego, co jest w naszym świecie wszelkim przejawem hipokryzji. Drwi z kołtuńskiej katolickiej wiary, która niejednokrotnie jest wiarą tylko na pozór, która zamiast kochać bardzo często nienawidzi. Drwi z zakłamanych moralizatorskich i uwikłanych w politykę księży i kościoła. Maria szuka prawdy w swoim życiu. Nienawiść? ?Karabin? jest albumem poświęconym właśnie uczuciu nienawiści, zabijającym wszystko, co w życiu ważne. Nienawiść bowiem osądza i niszczy. Wzajemna nienawiść zabija katolików, muzułmanów, ateistów, żydów? Na płycie Marii najmocniej wybrzmiewa ona w ?Modern holocaust?. Wojna? hasła antywojenne dobitnie słuchać w utworze ?Żołnierzyk?. Maria śpiewa, ?żadna wojna nie jest święta, każda wojna jest przeklęta?. Tytułowy żołnierzyk poszedł walczyć za ojczyznę, a wrócił do matki w ?worku na śmierci, na mięso, na śmieci?. I ja się w tym miejscu z Marią zgodzę. Żadna wojna nie jest rozwiązaniem sporów. Wojna rodzi tylko śmierć? ?Lepszy żywy obywatel, niż martwy bohater?. Emocje? Maria na pewno budzi emocje swoim przekazem słowno-muzycznym. Śpiewa o tym, co jest ważne, co jest dobre, jak choćby w piosence?Elektryk?? ?Róbmy miłość na nie wojnę?. Na koncercie Marii Peszek nie można stać jak kołek. Trzeba go po prostu przeżyć, wejść w świat jej emocji. To muzyka, która nie jest łatwa w odbiorze. To muzyka dla wymagającego słuchacza, która skłania do refleksji i myślenia. Prawda? dostrzegam ją w Marii. Jestem absolutnie pewna, że jeśli każdy człowiek stanie przed ludźmi i samym sobą w prawdzie o sobie, to zawsze wygra. Niezależnie od wyznawanych poglądów. Szacunek? muszę go oddać Marii Peszek. Bałam się agresji na jej koncercie. Agresji z Jej strony, ze strony ludzi? Jakoś tak sobie ubzdurałam w swojej głowie, że będzie wyśmiewać poglądy inne, niż jej własne. Tylko, że gdyby tak zrobiła, to sama stałaby się hipokrytką i zaprzeczyłaby temu, o czym śpiewa. Tymczasem dostrzegłam w niej osobę ciepłą, od której bije pozytywna energia. Na jej twarzy malowało się dobro. Pozytywnie zaskoczyli mnie też ludzie, którzy przyszli na koncert. Tam nie było chamstwa, jasne był alkohol, ale w rozsądnych granicach. Na tym koncercie nie było przypadkowych osób. Kto bowiem wyda 60 złotych na występ przypadkowego artysty? Nie, nie- w Estradzie byli ludzie świadomi twórczości Marii Peszek. Autentyczność? Dla mnie Maria Peszek jest spójna w tym, co robi. Mogę się nie identyfikować z niektórymi jej tekstami (np. w utworze ?Pan nie jest moim pasterzem?- choć nawiasem mówiąc genialnie muzycznie to numer), ale zawsze mogę go sobie przerobić na własną nutę. Myślę, że twórczość Marii Peszek jest wyrazem jej sprzeciwu przeciwko jakiejkolwiek formie hipokryzji czy agresji. Nie robi jednak tego depcząc wartości innych ludzi i dlatego ją szanuję. Mamy inne poglądy, ale łączy nas pokojowa postawa wobec świata. Koncert jak najbardziej jeden z topowych. Świetni muzycy, świetny przekaz, świetna atmosfera no i na koniec ta genialna electro aranżacja ?Mojego Miasta?. Wśród tych osób w bydgoskiej Estradzie dostrzegłam ogromną potrzebę szukania rzeczy i osób autentycznych. Ci ludzie chcieli prawdy, a nie medialno-politycznej ściemy. Oni chcieli przeżywać i czuć muzykę naprawdę. Muzykę żywą, która łączy a nie dzieli!                

Występ porywający tłum. Świetna relacja artysta-widz.

rewelacja !!!!!

Rewelacyjny koncert

Koncert po prostu super!!! Maria Peszek to niewątpliwie artystka przez wielkie "A". Atmosfera Klubu Bogart plus występ wspaniałej artystki równa się niezapomniane przeżycie.

Klub Bogart to miejsce, które gwarantuje świetny poziom artystyczny i równie dobrą organizację!!! Koncert Marii Peszek i jej zespołu był fantastyczny :)

Rewelacja. I klub, i artystka nie zawiedli. Fantastyczna Maria - dzięki za The Cure.

Klub Bogart jak zawsze dostarcza niezapominanych wrażeń!!