So Flow rusza w drugą część trasy promującej ich najnowszy album Parallels!
So Flow to sample z płyt winylowych i szeroki sześcioosobowy skład. Syntezatory, gitary, żywa perkusja i MPC. Wszystko to spaja magnetyzujący głos wokalistki Karoliny Teernstra.
W ciągu dwóch ostatnich lat zespół zdążył odwiedzić m.in.: Slot Art Festival (dwukrotnie), Artloop w Sopocie, Mysłowicki AlterFest, zagrać koncert w studio Agnieszki Osieckiej w Radiowej Trójce oraz był gościem Hirka Wrony w audycji Polski Bit. Na ich koncie jest także EP "Live Sessions" z którego pochodzi utwór "The River".
Parallels to zarówno tytułowy i pierwszy singiel promujący najnowsze wydawnictwo. Płyta ukazała się 4 listopada nakładem wytwórni Audio Cave, która w swoim katalogu ma m.in.: Pogodno, Jazzpospolitą czy Niechęć. Jej premiera miała miejsce w radiowej Trójce. Gościnnie w nagraniu albumu udział wzięli The Black Opera i Jamall Bufford. 17 stycznia album ukazał się na winylu, w wersji regularnej i limitowanej.
"Spędziliśmy godziny na ustawianiu mikrofonów lub samplowaniu i przepuszczaniu przez efekty dźwięków, które wcześniej zarejestrowaliśmy. Sięgnęliśmy po mnóstwo instrumentów, od tych klasycznie pięknych jak fortepian Steinway'a czy piano Wurlitzera, po nietypowe, zaskakujące, wyszperane na pchlim targu albo wygrzebane z szaf u znajomych. Jest magicznie, tajemniczo, nostalgicznie, czasem bardzo intymnie i soulowo, a czasem potężnie i przestrzennie. Są sample z winyli, ale też nowoczesne brzmienia wykręcane na syntezatorach i komputerach. To mieszanka neo soulu, nu jazzu, trip hopu, elektroniki i hip hopu."
Piątkowy koncert So Flow rozpocznie Pepe.
Pepe. to producent pochodzący z Ostrowa Wielkopolskiego.
W marcu 2014 roku ukazała się pierwsza EP artysty – "Lovin'". Ważnym momentem w jego karierze był utwór „Yoko" nagrany z gościnnym udziałem Patricka The Pan. Numer zwrócił uwagę labelu Flirtini, który zaproponował artyście wydanie epki. Materiał zatytułowany „Places Without Things" ukazał się pod koniec kwietnia 2016. Piotr Rajski produkuje muzykę z pogranicza elektroniki, eksperymentuje z jazzem i klimatami songwriterskimi. Inspiruje się twórczością Jima Jarmuscha, a przy tym wszystkim zachowuje intymny, melancholijny klimat historii, które chce opowiedzieć przez tworzoną muzykę - „Kiedy tworzę muzykę to widzę w głowie obraz. I ten obraz ma opowiadać historię." Pepe., czyli Piotrek Rajski serwuje lo-fi, elektronikę w wyjątkowej i melancholijnej odsłonie. Inspiruje się przy tym takimi artystami jak: Mount Kimbie, Gold Panda, Bibio czy Four Tet.
Recenzje i opinie: Solvay Nocą - koncert zespołu So Flow
Kraków, 13.04.2018
Centrum Sztuki Współczesnej "Solvay"