Nowy rok, nowe komedie. Czym zaskoczą polskie filmy?

Po letnim i jesiennym okresie marazmu, kinematografia wkracza w ten kluczowy okres roku, gdy kina zalewają premiery. Nie tylko te hollywoodzkie, podbijające światowe gale nagród, takich jak Oscary czy Złote Globy, ale też bliższe nam. Na początku tego roku fani polskiego kina na pewno znajdą coś dla siebie, bo… wracają prawdziwe klasyki.

Oczywiście w nowym, nieco unowocześnionym wydaniu. Czy lepszym? Ciężko przebić takie arcydzieła komedii jak „Chłopaki nie płaczą” czy legendarny już spektakl „Mayday”, ale można spróbować. Jak wyszło to reżyserom i aktorom na wielkim ekranie? Przekonajmy się na własne oczy.

Chłopaki nie płaczą w nowym wydaniu? Milowicz, Lubaszenko i Pazura powracają!

Mówiąc „polska komedia”, myślimy zapewne o „Misiu”, „Samych Swoich”, „Poranku Kojota” i „Chłopaki nie płaczą”. Postacie Gruchy, Freda czy Bolca na zawsze zostaną w historii polskiej kinematografii, bawiąc do łez nawet dzisiaj. Kto nie chciałby przywdziać słynnego sweterka z gruszką lub zabrać znajomych do muzeum lotnictwa?

Tak samo pomyślał jeden z bohaterów tamtej produkcji – dobrze znany w Polsce aktor komediowy i od niedawna reżyser, Michał Milowicz. Wpadł na pomysł stworzenia komedii nawiązującej do „Chłopaki nie płaczą”, wręcz czerpiącej z niej garściami. Nawet obsada przypomina nieco tą z legendarnej komedii. W „Futrze z misia” zobaczymy takich aktorów jak właśnie Milowicz, Mirosław Zbrojewicz czy Olaf Lubaszenko.

Film nawiązuje do wielu dzieł polskiej kinematografii i charakteryzuje się niezbyt skomplikowanym humorem, idealnym na relaks po ciężkim dniu. Zwłaszcza dojrzalsi widzowie docenią wszechobecne mrugnięcia okiem i nawiązania do innych filmów. Cała akcja kręci się wokół nieporozumienia w podhalańskiej mafii – jej boss, Nerwowy (całkiem odpowiednia ksywka dla Olafa Lubaszenko) odkrywa, że jego ludzie ukradli 120 kg… ziołowej herbatki. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji i gagów. „Futro z misia” budzi dużo kontrowersji wśród recenzentów – przekonaj się, czy dorównuje innym polskim klasykom: https://biletyna.pl/film/Futro-z-Misia

Szczęśliwy związek? Najlepiej z milionerem, ze ślubem w pakiecie

Czy jest lepszy sposób na poprawienie sobie humoru w towarzystwie drugiej połówki, niż klasyczny, polskim rom-kom? „Jak poślubić milionera” to nie tylko komedia romantyczna – to także swego rodzaju humorystyczny poradnik dla każdego poszukującego szczęśliwego związku. Główni bohaterowie są zagubieni, samotni i… postanawiają wziąć udział w kursie, który pomoże im znaleźć swoją bratnią duszę.

Jeśli jednak okaże się, że bratnią duszą jest milioner… Raczej nikt się nie pogniewa. By jednak zdobyć serce wybranka i nie zrazić go do siebie, trzeba to dobrze rozegrać. Pierwsza randka, pierwszy wieczór w domu, pierwsze wyznania. Zobacz, jak Małgorzata Socha, Mikołaj Roznerski, Małgorzata Foremniak i inne polskie gwiazdy kina próbują odnaleźć szczęście, co prowadzi czasem do całkiem zabawnych sytuacji: https://biletyna.pl/film/Jak-poslubic-milionera-2

Podwójne życie, zdrady i problemy… Adamczyk wkrótce będzie krzyczał „Mayday”

Sztuka teatralna rządzi się swoimi prawami – kontakt z publicznością, scenariusz pisany pod scenę, każda rola odegrana jest inaczej podczas kolejnych spektakli. Czasem ciężko przełożyć to na inną formę sztuki – tego wyzwania podjął się Sam Akina. Ma na swoim koncie kilka scenariuszy, do tak uznanych komedii romantycznych jak „Planeta Singli” i jej kolejnych części. Na tapet wziął tym razem „Mayday”, słynną już na cały świat sztukę autorstwa Raya Cooneya.

Tym razem, w rolę wiodącego podwójne życie miłosne taksówkarza wcieli się Piotr Adamczyk, który z wielkim ekranem przyjaźni się równie blisko, co z pięknymi kobietami w filmie. Jak zapewne można się domyślić, coś w końcu musi pójść nie tak. „Mayday” to historia o pewnych zbiegach okoliczności i wypadkach, które znacznie utrudniają łączenie roli kochającego męża dla dwóch kobiet, mieszkających zaledwie kilka kilometrów od siebie. Czy Janek Kowalski z pomocą najlepszego przyjaciela poradzi sobie z lawiną wywołaną każdym, nawet najmniejszym kłamstewkiem? Mnóstwo zabawnych sytuacji, gwiazdy polskiego kina i adaptacja jednej z najlepszych sztuk komediowych – nie przegap premiery: https://biletyna.pl/film/Mayday

Absurdy powojennej Warszawy. Jak odnajdzie się wśród nich Pan T.?

Donosik, wódeczka, Bierut, niepewność, szara rzeczywistość – to właśnie obraz powojennej Warszawy, w której musi sobie radzić Pan T. Jako pisarz, mieszkający na stałe w hotelu dla literatów, w tej rzeczywistości zarabia na życie głównie korepetycjami, podczas których przytrafia mu się… namiętny romans z maturzystką. Do jego życia wkrada się także bystry chłopak marzący o karierze dziennikarza, dla którego Pan T. staje się mentorem.

Wszystko zaczyna nabierać tempa, gdy ni stąd ni z owąd Pan T. zaczyna być śledzony przez Urząd Bezpieczeństwa, jest podejrzewany o próbę wysadzenia Pałacu Kultury i Nauki, a jego życie przeobraża się w pasmo absurdów. Jak zachować życie i głowę (również dosłownie), gdy wszystko zaczyna być podejrzliwe, a po piętach non stop depczą radzieccy szpiedzy? Zobacz, jak komedia ukazuje powojenną Polskę w krzywym zwierciadle i odkryj, jak Pan T. poradzi sobie z przeciwnościami losu: https://biletyna.pl/film/Pan-T

Site Footer