Teatr absurdu – co to dokładnie jest?

Spis treści

Teatr absurdu (nowy teatr, antyteatr) to awangardowy kierunek w dramacie europejskim, którego kolebką jest Francja. Jego początki datuje się na lata 80. XIX w. Odrodzenie ruchu absurdystów nastąpiło natomiast w latach 1950–1965. Akcenty absurdystyczne widoczne są również w twórczości artystów młodszego pokolenia. Czym dokładnie jest teatr absurdu? Co ma wspólnego z filozofią? Odpowiedź na te pytania znajdziecie w poniższym wpisie.

Co to jest teatr absurdu?

Egzystencjalizm to nurt filozoficzny, który skupia się na ludzkiej egzystencji. Przedstawiciele tego kierunku uznają, że życie człowieka nie ma z góry określonego sensu. Każda osoba musi samodzielnie nadać sobie cel, do którego zmierza. Egzystencjalizm określa człowieka jako istotę zagubioną i samotną w świecie, który jest miejscem nieprzyjaznym i trudnym do poznania. Najpopularniejszymi egzystencjalistami byli: Martin Heidegger, Jean-Paul Sartre czy Albert Camus.

Egzystencjalizm zyskał szczególne miejsce w myśli filozoficznej XX w. Na wzrost jego popularności wpłynęła II wojna światowa. Teatralnym odpowiednikiem egzystencjalizmu stał się wówczas teatr absurdu. Artyści, korzystając z takich narzędzi jak ironia i groteska, opisywali bezsensowność i absurdalność świata oraz bytu człowieka.

Teatr absurdu zaprzecza wszystkiemu. Godzi w prawdziwość przyjętych wartości i ich znaczeniu. Odwraca również pojęcia. Absurdyści żonglują tradycyjnymi rolami. Tragizmowi przypisują treści komiczne, a komizmowi nadają charakter tragiczny. Przedstawicielami teatru absurdu byli: Samuel Beckett, Eugène Ionesco, Jean Genet czy Harold Pinter.

Czym charakteryzuje się teatr absurdu?

Teatr absurdu zburzył dawny porządek konwencji dramatu. Uwolnił go od wcześniej obowiązujących zasad kompozycyjnych. Wystawiane przez absurdystów przedstawienia miały zupełnie inną konstrukcję akcji, języka i konfliktu. Dzieła podejmowały ahistoryczne tematy, a charakterystycznym bohaterem stał się człowiek – Everyman. Postać bez dokładnie określonego wieku, wyglądu, imienia, nazwiska czy zajęcia. Z Everymanem mógł utożsamiać się każdy odbiorca sztuki. Identyfikować się z jego problemami i wyzwaniami. Bohater wykreowany przez absurdystów nie umiał znaleźć uzasadnienia swoich działań, choć rozpaczliwie ich poszukiwał. Jego czyny wydawały się być pozbawione nawet najmniejszego sensu. Fabuła dramatów teatru absurdu przyjmowała z tego powodu kompozycję kołową.

Język i sprzeciw przeciw klasycznym podziałom

Przedstawiciele teatru absurdu zrewolucjonizowali język tekstów dramatycznych. Wprowadzili nowe środki kompozycyjne i stylistyczne. Dialogi bohaterów bazowały na poszukiwaniach językowych i grach słownych. Ważne miejsce w teatrze absurdu zajmował surrealizm oraz skojarzenia obrazkowe. Absurdyści wykorzystywali takie efekty jak: groteska, parodia czy absurd.

W dramatach teatru absurdu dominowała sztuczność, teatralność, przerysowanie. Absurdyści sięgali po motywy:

  • luster – symbol rozdwojenia lub rozpadu osobowości bohatera; iluzji; fałszywego odbicia czy braku tożsamości;
  • snu – symbol błędnego i nieskończonego poszukiwania celu i wartości życia; błądzenie w odmętach podświadomości;
  • masek – bohaterowie zakładali maski, aby ukryć prawdziwość emocji i tożsamości; maska to symbol hipokryzji, alienacji, strachu czy fałszu.

Teatr absurdu bazował również na rytmizacji i powtórzeniach scen, dialogów czy zdań. Taki zabieg miał podkreślić bezsensowność i monotonię ludzkiej egzystencji. Ciekawie prezentowało się również zestawienie bohaterów dramatów teatru absurdu na zasadzie łączenia kata i ofiary, grubych i chudych postaci czy stosowania sobowtórów bądź układów trójkowych (dwóch na jednego). Absurdyści często używali farsy. Bohaterowie spektakli byli wprowadzani w ciąg kompromitujących i nieprawdopodobnych zdarzeń.

Co więcej, absurdyści nowego pokolenia zakwestionowali klasyczny podział na komedię i tragedię. W ich dziełach śmiech nie był kojarzony z pozytywnymi emocjami. Komizm był przyczynkiem coraz bardziej tragicznych zdarzeń i losów bohaterów.

Teatr absurdu w Polsce

Prekursorem teatru absurdu w Polsce był Stanisław Witkiewicz, autor „Ślepnącego zegara” czy „Wariata i zakonnicy”, który propagował rozbicie tradycyjnej formuły sztuki teatralnej. Artysta był znany również z koncepcji Czystej Formy, która traktowała o rozpadzie wartości i porządku społecznego. Według Witkiewicza najistotniejszym zagadnieniem filozoficznym był problem istnienia. Człowiek, starając się odnaleźć sens bytowania, doświadcza Metafizycznego Niepokoju. Jego egzystencja jest owiana tajemnicą. Witkacy pisał, że przeżycie Tajemnicy Istnienia jest możliwe wyłącznie przez sztukę w Czystej Formie, rozumianą jako „jedność w wielości”. Czysta Forma sztuki mogła być zrealizowana poprzez deformację psychologii postaci i odrzucenie doświadczeń i zdarzeń życiowych.

Witkacy odtrącał przyczynowo-skutkowy układ zdarzeń. Negował również psychologiczne motywacje zachowania i postępowania bohaterów. Tradycyjną akcję zastąpił autorskim schematem konstrukcyjnym, kilkunastoma typami głównych postaci oraz absurdalnym, nonsensownym humorem.

Współcześni absurdyści

Mianem absurdysty młodszego pokolenia określa się m.in. Tadeusza Różewicza. Jego „Kartoteka” idealnie wpisuje się w założenia teatru absurdu. Głównym bohaterem utworu jest, opisywana wcześniej, postać Everymana. Dramat Różewicza ma charakter dzieła otwartego. Nie tworzy układu przyczynowo-skutkowego. Kolejne sceny są jak luźno ułożone fiszki w kartotece.

Mówiąc o polskich absurdystach, należy wymienić również Sławomira Mrożka i jego dzieła, takie jak „Tango”, „Wdowy” czy „Emigranci”. Każde z nich bazuje na ulubionej formie autora – uniwersalnej filozoficznej grotesce. W „Tango” autor zestawia ze sobą śmieszność i powagę. Posługuje się także deformacją, która przedstawia członków rodziny jako postacie niepasujące do ogólnie przyjętych ról, które powinni pełnić, np. nestorka rodu zachowuje się jak nastolatka, zamiast być głową rodziny, skarbnicą wiedzy, doświadczenia i wzorem dobrego zachowania.

Absurdystami w Polsce byli również: Witold Gombrowicz („Iwona, księżniczka Burgunda”, Operetka”) Janusz Głowacki („Kopciuch”, „Antygona w Nowym Jorku”) czy Miron Białoszewski („Zawał”, „Osmędeusze”).

Site Footer